W atlasie grzebiąc, serca prawdę uczułem
Nikt liczby ludzkiej nie zna!
A ja, ją potworem ogłaszam!
Ktoś życzliwy o nabranie wody w me usta prosił, ale tylko
do atrapy mej ludzkiej wołał.
Spoglądam w atlas i na stronie Afryki się zatrzymując, myśleć w odwrotności poczynam.
I serce me Afryki mieszkańców o moje cierpienie obwinia, gdyż tam się
historia atrapy poczyna.
Czyż to nie ten schemat mądrości
serca nam współczesnym
jest tym, co przez rasizm
wymyśliwszy, rozumiemy?
: strona główna : | : pisarstwo : | : 2008 : |